Fuerto Bulnes było głównym celem naszej krótkiej, trwającej połowę dnia, wycieczki z Punta Arenas.
Fort jest rekonstrukcją/repliką chileańskiej placówki wojskowej, założonej w tym miejscu, by bronić roszczeń Chile do Cieśniny Magellana. Fort był uroczym małym muzeum pełnym budynków wykonanych z drewna i torfu, pełnym armat i pól.
Musiało to być mroźne, nieprzyjemne i całkiem odludne miejsce dla jakichś 50 żołnierzy, którzy stali tu na warcie, zabawiani tylko przez okazjonalne statki pirackie, do których można było strzelać... najbliższym sąsiedztwem tego miejsca jest kopczyk ledwie dostrzegalnych ruin, pozostałości po mieście, którego wszyscy mieszkańcy wymarli z wygłodzenia.
Dziś, gdy pogoda jest nieco mniej szara i dżdżysta niż ta, której doświadczyliśmy, miejsce to musi być doskonałe na piknik czy zabawę w chowanego.
niedziela, 7 marca 2010
Fuerto Bulnes
Posted by
Bjarni Rúnar
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz